niedziela, 2 czerwca 2013

Recenzja filmu: Anna Karenina

Anna Karenina 
- brytyjski dramat kostiumowy , reżyserem filmu jest Joe Wright . Jest to ekranizacja jednej z największych "love story" na świecie, powieści Lwa Tołstoja. To historia tragicznej miłości Anny Kareniny (Keira Knightley) i Aleksego Wrońskiego (Aaron Johnson). Początkowo Anna broni się przed uczuciem, chce pozostać wzorowa żoną i matką. Jednak ulega namiętności i jednocześnie decyduje się powiedzieć prawdę mężowi (Jude Law). Zostaje wykluczona z petersburskiego high life'u, zabrania się jej kontaktów z ukochanym synkiem Sierożą. Anna zostaje potępiona nawet przez swoich przyjaciół . Jej szaleńcze uzależnienie od Aleksego doprowadza w końcu do tragedii...
W filmie świetnie pokazane jest to jak można uzależnić się od drugiej osoby oraz to jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić , gdy jesteśmy owładnięci namiętnością i pożądaniem , ale z drugiej strony ukazane też jest pragnienie miłości Anna oczekiwała poczucia miłości i spełnienia od swojego męża on jednak był oschły i nieczuły . Był on człowiekiem inteligentnym,poważnym , trzymającym się zasad moralnych . Karenin jest przekonany, że Anna zawsze będzie go kochać, a sama myśl, że mogłoby się to zmienić, jest dla niego przerażająca. Czy Anna porzuci syna dla kochanka ? Czy Karenin wybaczy żonie ? Jak potoczy się miłość Anny i Wrońskiego ? Zachęcam do obejrzenia filmu jest bardzo ciekawy i fantastycznie nagrany , momentami można mieć wrażenie gdyby było się w teatrze . Kostiumy i scenografia zaskakują . Polecam całym sercem ! <3 ( Panią na seans radzę zbrać chusteczki , nie obejdzie się od płaczu ) 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz